30

sty

2019

Inktober – dzień 29: Double

Znów spojrzałem na listę Inktobera i zrobiłem sobie drobną przerwę od rysowania komiksu na konkurs organizowany z okazji Łódzkiego Festiwalu Komiksu.  Temat: Double – podwójny. Stąd dwa pistolety. Głupkowate to, ale kiedy mnie coś przed publikowaniem głupkowatych obrazków powstrzymywało.



19

paź

2018

Inktober 2018 – Dzień 18: Bottle

Bottle… Butelka… butelka, oznacza pijaka… Jakub! Jakub Wędrowycz. Nie potrzeba nic więcej. Tyle wystarczy wystarczy by podsumować dzisiejszy rysunek. Do tego zrobiłem z butelki tulipan, by egzorcysta amator wydawał się odrobinę groźniejszy.



18

paź

2018

Inktober 2018 – Dzień 17: Swollen

Swollen – Spuchnięty. Temat kojarzył mi się z jednym. W języku angielskim, swollen używane jest często jako określenie kogoś bardzo napakowanego. Dlatego spuchnięty koleś na obrazku przypomina zmutowanego kulturystę, czy przeciwnika, którego mógł spotkać na swojej drodze KenshiroFist of the North StarWydaje mi się, że wyszło nieźle. W sumie jest drugi obrazek, pod rząd, który kojarzy mi się z latami 80’tymi.



17

paź

2018

Inktober 2018 – Dzień 16: Angular

Angular, chyba można najlepiej przetłumaczyć na kanciasty. A ja lubię kanciaste samochody, stąd narysowałem gwiazdę lat 80-tych, w czymś w rodzaju miasta ala cyberpunk z lat 80-tych. Jeszcze przypomnę, że każda z prac, stworzona na tegoroczny Inktober jest na sprzedaż. Jeśli coś wam się podoba to dajcie mi znać, z tym, że hołduję zasadzie: kto pierwszy ten lepszy. W przyszłym tygodniu będę wynosił się z Bydgoszczy, dlatego że przenoszę się z powrotem w rodzinne strony.



14

paź

2018

Inktober 2018 – Dni 9 -13

Trochę się pochorowałem. Przeziębiłem się i nie bardzo miałem siły, żeby brać udział w Inktoberze. Już czuję się lepiej i wczoraj udało mi się nadrobić brakujące obrazki za dni 9-13. Stąd dzisiaj pojawiają się graficzki za brakujące dni. Znowu publikuję większą paczkę. Mam nadzieję, że do końca miesiąca nie będę miał innych nieprzyjemnych niespodzianek. Możliwe, że zdarzy się mały problem w przyszłym tygodniu, ze względu na to, że będę się przeprowadzał. Wracam na Dolny Śląsk.



4

paź

2018

Inktober 2018 – Dzień 4: Spell

Spell. Zaklęcie. Tyko jeden obraz kojarzył mi się z tym tym tematem. Mag Rincewind niosący wielką księgę z Zaklęciem. To oczywiście niestety, niedługo zagnieździ się w jego umyśle. Będzie sprawiało jednocześnie sporo kłopotu, ale też przyniesie niemało korzyści. Do jutra.



2

paź

2018

Inktoner 2018 – dzień 1 i 2

Inktober się rozpoczął. W związku z tym zaczynam tworzyć jeden rysunek dziennie. W tym roku zmieniam trochę format. Tym razem nie rysuję w szkicowniku, a postanowiłem używać bloku z którego mogę wyrwać prace, nie wiążąc ich tym samym w nierozerwalny zbiór. Łatwo zrozumieć co to oznacza. Jeśli jesteście zainteresowani to tym razem, prace z tegorocznego Inktobera będzie można nabyć. Dzisiaj publikuję rysunki z dwóch ostatnich dni, a oprócz tego 3 rysunki, które powstały jeszcze we wrześniu. Co ciekawe, ostatni rysunek w moim dotychczasowym szkicowniku to Batman, podobnie jak rok temu.



2

maj

2018

Tuszday #50

Niby majówka. Niby człowiek powinien się lenić, ale to jest akurat moment, kiedy mam czas na to by rysować coś, co nie jest związanego z moją aktualną pracą. Oprócz rysunków na stronie, w ciągu paru dni, powinny pojawić się 2 recenzje komiksowe – Monstressa, tom 1 i 2. Opóźniają się one głównie dlatego, że najpierw muszą pojawić się na portalu, dzięki któremu otrzymałem komiksy do recenzji (Panteon.pl). Mogę jednak zdradzić, że nie są to komiksy, które komukolwiek bym polecił. Muszę też wybrać się do kina na Infinity War, bo zapewne ciężko będzie mi uniknąć recenzji i spoilerów. Postaram się napisać jakiś tekst, jak już będę po seansie. Na razie wracam do rysunków.



20

mar

2018

Tuszday #47

Udało mi się dzisiaj zrobić 2 rysunki. Galeria z tuszem zawiera obecnie 129 obrazków i tworzę już ją od ponad 2 lat, od roku bardziej regularnie. Mam nadzieję, że nie zwolnię tempa i będę w stanie wrzucać nawet więcej obrazków. Dzisiaj mam dla was Kusznika Robota, który wygląda dość gibko.



13

mar

2018

Tuszday #46 -Scifi motocykl

Lubię rysować rzeczy mechaniczne, ale nie zawsze mam na to natchnienie. Roboty, czołgi i motocykle są fajne, ale wymagają sporego przemyślenia ich funkcjonalności. Stąd zabierają czasem trochę więcej czasu niż bym chciał, szczególnie, jeśli mogę przeznaczyć na to rysunek tylko małą ilość swojego czasu. Dzisiaj motor science fiction.