3

paź

2018

Inktober 2018 – Dzień 3: Roasted

Temat na dzisiaj: Roasted. Trochę sztampowo, ale próby narysowania czegoś innego jakoś mi nie wychodziły. Zawsze wyglądało to źle. A tak zastosowałem proste rozwiązanie, na prosty temat. Stąd na dzisiejszy temat powstała pieczona świnia, która wróciła z za grobu, by się zemścić.

Jeśli jesteście zainteresowani, którąkolwiek z prac, to napiszcie do mnie.



2

maj

2018

Tuszday #50

Niby majówka. Niby człowiek powinien się lenić, ale to jest akurat moment, kiedy mam czas na to by rysować coś, co nie jest związanego z moją aktualną pracą. Oprócz rysunków na stronie, w ciągu paru dni, powinny pojawić się 2 recenzje komiksowe – Monstressa, tom 1 i 2. Opóźniają się one głównie dlatego, że najpierw muszą pojawić się na portalu, dzięki któremu otrzymałem komiksy do recenzji (Panteon.pl). Mogę jednak zdradzić, że nie są to komiksy, które komukolwiek bym polecił. Muszę też wybrać się do kina na Infinity War, bo zapewne ciężko będzie mi uniknąć recenzji i spoilerów. Postaram się napisać jakiś tekst, jak już będę po seansie. Na razie wracam do rysunków.



3

kw.

2018

Tuszday #49 – Fanart

Postanowiłem dzisiaj nie być specjalnie kreatywny i narysować jakiś fanart. Luigi pojawia się tutaj, bo po pierwsze, wolę go od Mario, po drugie, stoi jeden na półce, jako figurka z McDonaldsa. Przy okazji odkurzyłem kredki. O temat kolejnego obrazka zrobiłem zapytałem znajomych na facebooku. Tak znalazłem pomysł drugiej ilustracji – Vegata i Bulma z Dragon Balla. Jak znów będę miał chęć zrobić jakiś fanart, chyba zapytam was o to co zrobić z parodniowym wyprzedzeniem.



28

mar

2018

Tuszday #48

Trochę inne klimaty. Na stronie do losowania tematów pojawiło mi się słowo cela. Pomyślałem, że powinno to być coś co przypomina na myśl wczesny ekspresjonizm. Do tego miałem pomysł na to, żeby narysować wampira.



20

mar

2018

Tuszday #47

Udało mi się dzisiaj zrobić 2 rysunki. Galeria z tuszem zawiera obecnie 129 obrazków i tworzę już ją od ponad 2 lat, od roku bardziej regularnie. Mam nadzieję, że nie zwolnię tempa i będę w stanie wrzucać nawet więcej obrazków. Dzisiaj mam dla was Kusznika Robota, który wygląda dość gibko.



7

mar

2018

tuszday #45 – Pilot

Ostatnio uczestniczyłem w TK Game Jamie i cięgle jestem trochę wyczerpany, a na pewno nie pracuję do końca we właściwym tempie. Nie spanie przez 3 dni nie jest dobrym pomysłem. Jakiś tam obrazek jest – Pilot z przyszłości.

 



27

lut

2018

21

lut

2018

Tuszday #43

Ostatnio staram się rysować więcej krajobrazów, niż postaci. To ostatnie zawsze przychodzi mi łatwiej.



14

lut

2018

Tuszday #42

Miałem dłuższą przerwę od rysowania tuszem, ale mam nadzieję, że znów będę regularnie publikował. Może będzie trochę mniej obrazków, bo ostatnio byłem trochę zajęty, ale będą one pojawiać się przynajmniej co tydzień. Choć dzisiaj walentynki, to obrazek zupełnie nie związany z świętem. Dalej męczę kolor.



2

sty

2018

Tuszday #41: Szczęśliwego Nowego Roku

Czas rozpocząć nowy rok. Jako prezent na jego rozpoczęcie, postanowiłem zrobić coś o co mnie parę osób prosiło, a czego zawsze odmawiałem – fanart i jeden obrazek, który narysowałem wcześniej, ale nie było okazji by go opublikować. Stąd bohaterami dzisiejszych ilustracji są drwal, Monkey D. Luffy i Batman. Życzę wam więc Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.

Są to też ostatnie 3 rysunki, jakie stworzyłem w prowadzonym od dłuższego czasu szkicowniku (choc ludzie, którzy faktycznie szkicują nazwali go raczej ilustrownikiem, bo to co w nim się znajduje to bardziej ilustracje niż szkice). Całość ma 98 stron i znajdują się w nim głównie rysunki z Inktoberu 2016 i wszystkie dotychczasowe Tuszdaye. Jest tam też parę nieudanych, ilustracji, których nie miałem serca wydrzeć. W sumie jakiś rok rysowania. Mam już zaczęty drugi notatnik, który w tej chwili może się pochwalić tym iż zawiera Inktober 2017. Powinienem go wypełnić w tym roku, jeśli nie będę się obijał. Jeśli ktoś jest zainteresowany jego nabyciem, to nie będę się wzbraniał przed sprzedażą. Podobnie jeśli chcielibyście bym coś dla was narysował, to walcie śmiało, choć pamiętajcie, że za darmo nie pracuje.