7

paź

2018

Inktober 2018 – Dzień 7: Exhausted

Exhausted, znaczy wyczerpany. W takim wypadku postanowiłem zilustrować klasyczną scenę z mangi Dragon Ball. Walka Son Goku i Vegety. Każdy dzień jest odrobinę inny. Nie mam pojęcia co zrobię jutro. Następny temat to Star. Daje on naprawdę duże możliwości, ale może spróbuję zrobić coś mniej oczywistego.



6

paź

2018

Inktober 2018 – Dzień 5 i 6

Inktober nadal trwa. Wczoraj byłem trochę zajęty i obrazek na temat: chicken, powstał dopiero dzisiaj. Jak na razie ciągle jestem na bieżąco. Stąd mam dla was dwie prace, za dni 5 i 6, jedna to kurczak, a druga, to śliniący się ork.



4

paź

2018

Inktober 2018 – Dzień 4: Spell

Spell. Zaklęcie. Tyko jeden obraz kojarzył mi się z tym tym tematem. Mag Rincewind niosący wielką księgę z Zaklęciem. To oczywiście niestety, niedługo zagnieździ się w jego umyśle. Będzie sprawiało jednocześnie sporo kłopotu, ale też przyniesie niemało korzyści. Do jutra.



3

kw.

2018

Tuszday #49 – Fanart

Postanowiłem dzisiaj nie być specjalnie kreatywny i narysować jakiś fanart. Luigi pojawia się tutaj, bo po pierwsze, wolę go od Mario, po drugie, stoi jeden na półce, jako figurka z McDonaldsa. Przy okazji odkurzyłem kredki. O temat kolejnego obrazka zrobiłem zapytałem znajomych na facebooku. Tak znalazłem pomysł drugiej ilustracji – Vegata i Bulma z Dragon Balla. Jak znów będę miał chęć zrobić jakiś fanart, chyba zapytam was o to co zrobić z parodniowym wyprzedzeniem.



8

sty

2018

Darkest German

Co jakiś czas zdarza mi się robić zadania testowe do różnych firm. Czasem jest z tego praca, czasem nie, a innym razem, jak w tym przypadku, praca by była, gdyby inna firma nie złapała mnie wcześniej. Co, kto, dlaczego i jak nie będę pisał. Żadnych szczegółów, wnioski wyciągajcie sami (ale od razu powiem, że nie jestem żadną umową związany, poza czystą grzecznością). Ogólnie, bardzo dobrze mi się robiło pracę w stylistyce podobnej do Darkest Dungeon i praca postała stosunkowo szybko.

Z trochę innej beczki, to fajnie poznaje się ludzi z polskiego game devu. Nie tylko dlatego, że każda znajomość, to potencjalna oferta pracy, ale raz, że przemysł pełen jest pomysłowych indywidualności, a z drugiej, można zobaczyć czasem co produkują w zaciszu swoich firm, czy piwnic.



11

paź

2017

Inktober 2017 #11 – run

W myślach pojawiła się pokusa powtórzenia rysunku z zeszłego roku. Wtedy tematem było drzewo i narysowałem je w biegu. Pasowałoby. Zdecydowałem się na coś innego. Z początku myślałem nad skopiowaniem słynnej sceny z filmowej, z wielkim toczącym się głazem i uciekającym doktorem Jonesem. Ostatecznie kamień zamienił się na świnię, a Indiana został bohaterem mojego starego komiksu.



11

cze

2017

Kosmos, nowa granica

Usprawniam swoje portfolio. Stworzyłem parę obrazków w stylu kosmicznego dzikiego zachodu, do czego zainspirował mnie ostatni Tuszday. Teraz muszę zająć się trochę pejzażami, pewnie w podobnych klimatach.



6

cze

2017

Tuszday #24

Dzisiaj tylko jeden obrazek, bo pracuje jeszcze nad paroma innymi rzeczami. To na tyle, see you space cowboy. Nie mam specjalnie czasu się rozpisywać, zbyt dużo mam dzisiaj na głowie.



12

maj

2017

Tuszday #19 (zbiorczy)

Mój komputer wciąż nie jest do końca sprawny. Utraconych danych, nie uda mi się odzyskać, ale jakoś to przeżyje. Czas zająć się obrazkami, które gdzieś w międzyczasie zacząłem tworzyć, kiedy nie mogłem normalnie pracować. Zacząłem też pisać opowiadanie, ale na razie nie jest ono w formie, którą można by pokazać szerszej publiczności (bo cholernie mało napisałem), stąd jeszcze go nie publikuje. Wytrwali mogą je znaleźć na stronie, trzeba jednak trochę pokombinować, a podpowiedź nawet znajduje się w galerii poniżej.



11

lut

2017

Tuszday #8

Już poza listą inktoberową. Obrazek będący amalgamatem różnych pomysłów, które mi proponowano. Radujcie się, następny obrazek już normalnie w kolejny wtorek.